Niemiecki koncern Mercedes-Benz planuje stworzyć 12 nowych modeli samochodów, które trafią na rynek przed końcem 2020 roku. Chodzi o całkiem nowe pojazdy, które do tej pory nie posiadały poprzedników.
Planowane działania Mercedesa mają na celu uzupełnienie gamy modelowej o brakujące pozycje, ale również mają przełożyć się na spore zyski. W tym celu, niemiecki koncern już podjął działania zmierzające w kierunku rozbudowy fabryk, głównie na terytorium Niemiec, gdzie zainwestowane zostanie łącznie ponad 3 mld euro.
W celu prawidłowego działania firmy w związku z licznymi zmianami, powołano do życia nową jednostkę organizacyjną Mercedes-Benz Operations, która będzie odpowiedzialna za produkcję nowych samochodów. Nowa organizacja produkcji będzie dostosowana do pięciu dostępnych płyt podłogowych Mercedesa, w oparciu o które produkowane będą najnowsze Mercedesy. Chodzi o następujące platformy: MRA (pojazdy tylnonapędowe), MFA (pojazdy przednionapędowe), MHA (SUV-y) oraz MSA (pojazdy sportowe). Pierwszym autem, które będzie produkowane wg najnowszych standardów jest najnowsza klasa C. Samochód został wdrożony na czterech kontynentach (m.in. w Niemczech, USA, RPA oraz w Chinach) w rekordowo krótkim czasie – niespełna 6 miesięcy.
Ważną rolę w planach niemieckiego koncernu odgrywa również poszerzanie zakresu współpracy z dotychczasowymi oraz nowymi partnerami. Tu doskonałym przykładem może być powołanie spółki typu joint-venture wraz z Renault-Nissan, a na mocy tej współpracy wszystkie trzy koncerny będą produkować swoje samochody w fabryce w Meksyku, której moc produkcyjna szacowana jest na 300 tys. egzemplarzy w skali roku.